sobota, 18 stycznia 2014

Ziaja Ulga - peeling enzymatyczny


Witam Was Kochani po bardzo długiej nieobecności.


Mam nadzieję, że mi to wybaczycie :)
Przeszłam dość nieciekawy okres w życiu, było trochę problemów ze zdrowiem..
na szczęście wszystko się pomału stabilizowało i jest już dobrze :)

No to wystarczy usprawiedliwiania i pozostaje mi tylko obiecać że postaram się nadrobić zaległości, które się nagromadziły, ponieważ przetestowałam przez ten czas na prawdę sporo fajnych kosmetyków które się u mnie sprawdziły, nie wiem od czego zacząć dlatego przygotowałam małą ankietę i mam nadzieję że podpowiecie mi na recenzji którego produktu zależy wam najbardziej.
Zapraszam więc do krótkiej ankiety:


A teraz zapraszam was do mojej recenzji produktu Ziaja Ulga peelingu enzymatycznego.
Ten produkt odkryłam zupełnie przypadkowo, kiedy to skończył mi się mój peeling enzymatyczny z BU i postanowiłam wypróbować jakiś produkt drogeryjny. Jak się później okazało - był to strzał w dziesiątkę! :)


Opis Producenta:

Oczyszczanie i odnowa skóry wrażliwej:
- delikatnie złuszcza komórki naskórka,
- wygładza, nawilża i wyraźnie zmiękcza skórę,
- ułatwiając wnikanie substancji aktywnych wzmacnia skuteczność pielęgnacyjną.
Papaina - keratynolityczny enzym roślinny, antyleukina 6 - biologiczny czynnik ochronny (B.P.F) z algi Laminaria ochroleuca, gliceryna, alantoina, prowitamina B5.
Preparat hypoalergiczny, bezzapachowy:
- 0% barwników,
- 0% silikonów,
- 0% olejów mineralnych.


Skład:

Aqua (Water), Glycerin, Sodium Hydroxide, Carbomer/Papain Crosspolymer, 1,2-Hexanediol, Caprylyl Glycol, Algin, Polysorbate 20, Carbomer, Laminaria Ochroleuca Extract, Caprylic/Capric Triglyceride,Ricinus Communis (Castor) Seed Oil,Allantoin, Panthenol, Propylene Glycol, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) roqt Extract, Glyceryl Caprylate, Methylparaben, Diazolidinyl Urea, Ethylparaben.

Cena:

ok 9 zł / 60 ml (dostępny w drogeriach i aptekach)




Moja opinia:

Peeling ten ma bardzo estetyczne opakowanie, ma przyjemną wystarczająco gęstą konsystencję o mlecznym kolorze. Mimo że jest bezzapachowy ja wyczuwam w nim jednak bardzo delikatny i nie drażniący zapach. 
To jest już moje 3 opakowanie. I na pewno kupię kolejne jeśli nie znajdę nic lepszego w podobnej cenie.
1 opakowanie wystarcza mi na około 1,5 - 2 miesiące przy stosowaniu 1 - 2 razy w tygodniu więc mogę śmiało powiedzieć, że jest wydajny.
Ja nakładam go na twarz za pomocą zwykłego pędzla języczkowego do podkładu ( niedawno odkryłam ten sposób i polecam go Wam jeśli macie w domu właśnie taki pędzel i poniewiera się wam on nieużywany, to bardzo ułatwia nakładanie maseczek i właśnie tego peelingu ).
I zmywam po około 20 minutach ciepłą wodą masując przy tym twarz. Skóra jest po tym zawsze mięciutka i gładka, nie ma na niej żadnej suchej skórki, które u mnie się dość często pojawiają.
Zauważyłam też że przy regularnym stosowaniu pojawia się mniej zaskórników, taki peeling jest też na pewno bezpieczniejszy dla osób z zaognionymi zmianami skórnymi, dlatego że nie musimy pocierać drobinkami o skórę jak to robimy przy peelingach mechanicznych czym tylko przyczyniamy się do roznoszenia bakterii po całej twarzy.
Nigdy mnie ten produkt nie uczulił, także mogę go z czystym sumieniem polecić. :)


Ocena:


+ cena
+ złuszcza martwy naskórek
+ nie podrażnia
+ eliminuje zaskórniki
+ jest wydajny

Dla mnie 5/5


Używałyście kiedyś tego peelingu? A może polecacie jakiś inny peeling enzymatyczny? 

Buziaki,
ZanimZasne94

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...