Minęło już sporo czasu odkąd zakupiłam sobie bazę pod cienie z firmy Avon, więc chyba najwyższa pora żeby podzielić się z wami moimi odczuciami na jej temat.
Moją bazę udało mi się zakupić w cenie 12,99 zł. podczas gdy jej cena regularna to 21 zł. Bardzo często są na nią promocje, które dochodzą nawet do ceny 9,99 zł, i wtedy warto na nią zapolować :)
Producent obiecuje nam przedłużenie trwałości cieni i zapobieganiu zbierania się ich w załamaniu powieki. Opakowanie w postaci szklanego słoiczka z plastikową nakrętką zawiera 3 g produktu. Na pierwszy rzut oka bardzo mało. Konsystencja bazy jest bardzo lekka, taka jakby pianka ale bardziej przypominająca mus. Kolor to jasny beż, który dobrze wyrównuje koloryt i ładnie dopasowuje się do koloru karnacji.
Chociaż nigdy nie miałam większego problemu z utrzymywaniem się cieni, to niektóre z nich dość szybko z moich powiek po prostu znikały lub miały bardzo słaby kolor. Ta baza wiele zmienia. Wystarczy malutka jej ilość nałożona na powieki aby kolor został wyraźnie podbity i aby utrzymywał się calutki dzień. Pod Koniec dnia makijaż oczu był nie naruszony niezależnie od tego jakiego cienia użyłam ( czy był to tani cień czy też jeden z droższych ). Naprawdę mile się zaskoczyłam.
+ opakowanie
+ konsystencja
+ działanie
+ wydajność
+/- cena ( jeśli w promocji to warto kupić )
5/5
A wy znacie tą bazę? używałyście? lubicie kosmetyki firmy Avon? jeśli tak to jakie polecacie? :)
Buziaki,
zanimzasne94
Jestem ciekawa jak ma się do innych baz. Obecnie z Avonu mam chyba tylko eyeliner i jest całkiem przywoity. Wiele dobrego słyszałam o ich kredkach żelowych.
OdpowiedzUsuńNie używałam baz z innych firm ale ta jest na prawdę godna polecenia według mnie :) Jeśli mówisz o kredkach SuperShock to na prawdę są świetne, posiadam takie dwie i znakomicie się sprawdzają, mają intensywny kolor i są nie do zdarcia :) Być może niedługo zamieszczę ich recenzję na blogu.
UsuńMasz rację kredki super shock to absolutny HIT marki Avon :) co do reszty produktów Avonu to bywa różnie ale tę kredkę po prostu uwielbiam. Co do bazy to ja używam Ingrid cosmetics i jestem z niej zadowolona :) Lawendowo tu u Ciebie :) obserwuję i zapraszam do mnie :)
UsuńNiem miałam tej bazy, ale recenzja obiecująca, więc może się skuszę;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs;)
U mnie się sprawdziła znakomicie, może warto wypróbować :)
UsuńNie miałam jej jeszcze. Ja polecam z artdeco . Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńmoże się skuszę na artdeco, kiedy ta się skończy :) dodałam do obserwowanych :)
Usuń